Jednorodzinny dom na Wysoczyźnie Elbląskiej, autorstwa architektów z pracowni MIDI, otrzymał od sąsiadów nieoficjalny przydomek „Smoczyca”, co bardzo nam się podoba. Swoją nazwę zawdzięcza wykończeniu połaci dachu i elewacji tym samym materiałem – dachówką ceramiczną Koramic Actua 10 firmy Wienerberger – która tworzy na bryle fakturę przypominającą smocze łuski.
Dom został stworzony dla pary grafików, którzy zapragnęli uciec z miasta by cieszyć się bliskością natury. Parterowa bryła budynku znajduje się na malowniczej działce, którą otacza sielski, pofałdowany krajobraz. Schowany wśród wzgórz, doskonale komponuje się z otoczeniem za sprawą pomysłowo użytych, naturalnych materiałów – drewna i dachówki ceramicznej – które nadają budynkowi niepowtarzalny wygląd i ponadczasowy design.
Mieszkańcom zależało na trwałych i „bezobsługowych” rozwiązaniach. Z tego względu, architekci zdecydowali się pokryć niemal cały budynek, odporną na działanie czynników atmosferycznych dachówką ceramiczną Koramic Actua 10 firmy Wienerberger. Takie rozwiązanie nie wymaga konserwacji i na lata zachowuje estetyczny wygląd, nie tracąc swoich właściwości. Jej zastosowanie na dachu sprawia ponadto, że połać jest odporna na wichury i silne nasłonecznienie, a w czasie ulew tłumi uderzające krople deszczu, zapewniając komfortową ciszę mieszkańcom.
Zdecydowaliśmy się na wykorzystanie dachówki ceramicznej, ponieważ nadaje budynkowi wyjątkowego charakteru. Pod względem estetycznym, delikatne przełamanie powierzchni dachówki, tworzy ładny światłocień na elewacji domu. Dachówka ceramiczna jest również trwała i praktyczna. W zanieczyszczeń, dachówkę można łatwo wyczyścić myjką ciśnieniową lub po prostu opłukać szlauchem – mówi architekt, Piotr Karaś.
Projektanci, zgodnie z życzeniem inwestorów, zadbali również o to, aby budynek był w standardzie zeroenergetycznym. System ogrzewania domu spełnia wyśrubowane normy za sprawą zastosowania instalacji wodnej ogrzewania, dla której źródłem ciepła jest pompa typu powietrze-woda. Dom wyposażono również w fotowoltaikę, która zapewnia jego właścicielom zerowe rachunki za energię, a wyprodukowana nadwyżka pozwala na ładowanie samochodu elektrycznego.
Dom pod względem funkcjonalnym jest podzielony na dwie niezależne części – główną cześć mieszkalną oraz domowe biuro, umożliwiające pracę zdalną. Obie przestrzenie dzieli przejście z podcieniem. Garaż został z kolei umieszczony na niższej partii działki i schowany w znajdującej się tam skarpie. Dzięki temu jest mało widoczny i nie dominuje krajobrazu. Jednocześnie na jego dachu utworzono taras, który jest dostępny z poziomu znajdującego się wyżej domu.
Cały dom ma ok. 125 m2, z czego ok. 25 m2 stanowi niezależna pracownia. Pozostałe 100 m2 to część mieszkalna podzielona na cztery strefy. Od wejścia znajduje się strefa techniczna, w której wygospodarowano pomieszczenie techniczne, łazienkę z pralnią oraz wiatrołap, stanowiący bufor do pasa otwartej przestrzeni dziennej z kuchnią, jadalnią i salonem. Zgodnie z życzeniem inwestorów, przestrzeń ta została dobrze doświetlona, za sprawą dwóch potężnych okien, które na całej długości pomieszczenia „otwierają” dom na dwie przeciwległe strony świata. Dalej we wnętrzu bryły znalazł się pas zamkniętych aneksów m.in. ze spiżarnią i biblioteczką i prywatna część sypialniano-łazienkowa.
Te artykuły mogą Cię zainteresować
